Razem czy osobno... czyli o podejmowaniu decyzji menedżerskich
Marian musiał stworzyć plan urlopów dla swojego zespołu. Miał się tym zająć kilka tygodni temu, ale ciągle było coś ważniejszego. Jednak czas wakacji powoli się zbliżał i zaczęło mu się spieszyć.
Otworzył więc kalendarz, pomyślał, że Heniek i Magda mają dzieci w wieku szkolnym, więc dwa tygodnie w lipcu będą dla nich konieczne. Marek i Wanda mają przedszkolaki, więc może sierpień? Dobrze, wpisał im kolejno urlop sierpniowy. Najpierw Wanda, potem Marek. Najwyżej się zamienią. Witek nie ma dzieci, więc mu będzie wszystko jedno.
A – przypomniał sobie Marian – Witek mówił, że nie chce dwóch tygodni, więc na razie wpisał tylko tydzień we wrześniu. Jeszcze Halina, też bezdzietna – dwa tygodnie we wrześniu. Siebie samego wpisał na dwa ostatnie tygodnie sierpnia. I gotowe. Czemu ja tak to odkładałem, przecież to żaden problem – Marian uśmiechnął się do siebie i już miał wysłać plik z planem urlopów do swojego przełożonego, gdy jeszcze postanowił, na wszelki wypadek, pokazać go pracownikom. Tak dla formalności.
I zaczęło się.
– Dlaczego wpisałeś mi urlop na sierpień? Cały lipiec mam zamknięte przedszkole.
– U mnie tak samo
– W tym terminie moje dzieci jadą na kolonie, już mam wykupione
– Dlaczego ja mam mieć urlop dopiero wrześniu?
I tak dalej, i tak dalej. Marian złapał się za głowę.
– Dobra, wykreślcie wszystko i sami się dogadajcie – poprosił – chciałem dobrze. Ale jak widać to wy powinniście podjąć sami decyzję.
Każdy menedżer musi podejmować decyzje. To jego zasadnicze zadanie. Kiedy jednak powinien podejmować decyzje sam, a kiedy zaangażować zespół? Kiedy zupełnie powinien delegować podjęcie decyzji na zespół?
Spójrzmy na kolejne przykłady:
Antoni, członek zespołu, pracuje coraz gorzej. Menedżer rozmawiał z nim wielokrotnie, trzy raz został opracowany plan naprawczy. Jednak Antoni żadnego z zobowiązań nie zrealizował. Czy menedżer powinien sam podjąć decyzję o rozstaniu z Antonim, czy zapytać zespół?
Zespół Zenona pracuje nad dwoma istotnymi projektami. Ludzie są świetnymi fachowcami. Zenonowi zaproponowano by zajęli się jeszcze jednym, bardzo prestiżowym i satysfakcjonującym projektem. Zenon wie jak wygląda obciążenie zespołu. Czy powinien sam zadecydować, czy zapytać zespół o gotowość do kolejnego wyzwania? Jeśli menedżer ma wątpliwości, w jaki sposób podjąć decyzję, może skorzystać z modelu, od nazwisk autorów zwanego modelem Vroom-Yetton-Jago.
Model opiera się na 7 pytaniach. Na każde z nich możesz odpowiedzieć TAK lub NIE. Wybrana odpowiedź kieruje cię w stronę odpowiedniego stylu zarządzania:
Styl | Twoja rola | Rola innych osób |
Autokratyczny 1 (A1) |
Samodzielnie rozwiązujesz zagadnienie, wykorzystując informacje, które posiadasz | Inne osoby nie grają żadnej roli |
Autokratyczny 2 (A2) |
|
|
Konsultacyjny 1 (C1) |
|
|
Konsultacyjny 2 (C2) |
|
|
Grupowy (G) |
|
|
Spójrzmy na działania Mariana z początku naszej historii – tworzenia planów urlopowych.
Jak widać Marian, gdyby tylko miał przed sobą powyższy model decyzyjny, nie tworzyłby planu sam, a wybrał grupowe podjęcie decyzji. Jeśli masz inne zdanie (np. plan urlopów do decyzja, która musi być na wysokim poziomie jakości), przejdź sam swoją drogę :-).
Możesz teraz prześledzić decyzję w sprawie rozstania się z Antonim. Według nas menedżer powinien podjąć decyzję zgodnie ze stylem A1.
I zadanie dla Ciebie – jaki styl, powinien wybrać Zenon, w przypadku angażowania zespołu w kolejny projekt?
Jaki będzie efekt, jeśli wybierze styl A1, a jaki kiedy wybierze C lub G?