Zdejmowanie opatrunku a informacja zwrotna
Perspektywa „pacjenta” i „operującego”
Ból pacjenta a ból pielęgniarek…
Dan Ariely w młodości uległ poważnemu wypadkowi. Jego ciało było poparzone w 70%. Trzy lata leżał w szpitalu, przez większość czasu cierpiąc i znosząc ogromny ból podczas zmiany opatrunków. Pielęgniarki, które się nim opiekowały starały się skracać czas zmiany opatrunków – zrywały je szybko, co było koszmarnie bolesne, ale szybkie. Dan Ariely prosił je by ściągały bandaże powoli. Zmiana opatrunku zajęłaby dwie godziny zamiast jednej, ale byłaby mniej bolesna dla pacjenta. Mimo jego próśb pielęgniarki, które skądinąd były wrażliwe i troskliwe, nie zmieniły swojego zachowania, twierdząc że wiedzą lepiej co jest dobre dla pacjenta.
Własne doświadczenia zainspirowały Arielego do przeprowadzenia badań na temat bólu. Okazuje się, że ludzie bardziej rejestrują intensywność bólu niż czas jego trwania. Dlatego sensowne jest przedłużenie bolesnego zabiegu, jeśli to ma wpływ na zmniejszenie cierpienia.
Przeprowadził też rozmowę z pielęgniarkami, dlaczego mimo jego próśb nie zmieniły sposobu postępowania. Okazało się, że sprawianie bólu było dla pielęgniarek także bolesnym przeżyciem i dlatego chciały to zrobić jak najszybciej (oto przy okazji przykład na szkodliwość empatii).
Jaki związek ma ta historia z informacją zwrotną?
Od razu przyznam, że skojarzenie jest dość odległe ?. I jest to raczej pytanie niż jakakolwiek hipoteza. Otóż:
W sytuacji informacji zwrotnej też mamy dwie strony – „pacjenta”, któremu aplikujemy informację zwrotną i „operującego” – który ten środek aplikuje ?.
Operacja udzielania informacji zwrotnej też jest często bolesna (i to jak dla obu stron).
Moje pytanie brzmi:
- Czy „operujący”, czyli dający informację zwrotną też chce by rozmowa trwała jak najkrócej, by oszczędzić bólu sobie i odbiorcy?
- A tymczasem otrzymujący informację zwrotną chciałby na rozmowę poświęcić więcej czasu by – jak w zmianie opatrunku – była dłuższa a mniej intensywna?
Jakie Wy macie przemyślenia na ten temat? Doświadczenia?
Bardzo jestem ciekawa…
Agnieszka Lipka
